piątek, 29 czerwca 2012

Eva (2011)



Reżyseria : Kike Maillo  [debiutant]



Tym razem hiszpańskie kino. O CO CHO ? 
Pewien twórca robotów [Daniel Bruhl - 'Ultimatum Bourne'a' , Dwa dni w Paryżu' , 'Bękarty wojny' , 'Dwa dni w Nowym Jorku'] wraca na swój pierwotny uniwersytet, aby skończyć pewien projekt. Jego zadaniem jest stworzyć idealnego robota, dlatego udaje się w pobliże szkoły w celu znalezienia idealnego dziecka. Jego uwagę przykuwa pewna dziewczynka o imieniu Eva. Okazuje się, że to córka osoby bliskiej mu w przeszłości. Eva szybko zaprzyjaźnia się z Alexem, a on zdradza jej tajniki tworzenia osobowości dla androida. Alex wykorzystuje wiele zachowań Evy i wprowadza je do prototypu androida, niestety robot nie spełnia oczekiwań i staje się bardzo niebezpieczny dla środowiska. W międzyczasie pewne sekrety wychodzą na jaw .... 


Od kilku lat można zauważyć wielki BOOM kina hiszpańskiego, które jest naprawdę dobre..nieprzewidywalne i zaskakuje innowacją. Mam na myśli tu o "Labirynt Fauna', 'REC' i inne.
Tu mamy kolejny przykład fali kina hiszpańskiego, reżyser debiutant, który wzrastał w nowej fali. Innowacja, mnóstwo ważnych informacji ukrytych między wierszami.... to tylko kilka wyróżniających cech.

Pomimo tego, że jest w tym filmie kilka niedopatrzeń - jak np. inna kurtka lub jej brak w ujęcie po ujęciu, ale czy to, aż tak duży błąd debiutanta ? Zresztą popatrzmy na polskie filmy, gdyby nasi debiutanci robili tylko takie błędy to ..... [sama nie przyuważyłam tego błędu..]

Świat androidów, tworzenie ich osobowości, cała otoczka robotomanii, wątek miłosny i te sekrety....
Świetna robota scenarzysty, bardzo dobre zdjęcia, muzyka, montaż, prześwietna scenografia no kurtka to jest naprawdę dobry film.
Cały czas trzyma w napięciu, nie ma schematu, widz musi wyłapywać informacje z podtekstów.

Mnie ujęły sceny z tworzeniem osobowości, coś zupełnie innego..jakby trochę magii..
Osobowość Alexa też intryguje. Dlaczego przerwał prace ? Czego się bał  ? Gdzie uciekł ?
A potem dramat dziecka ...dowiedzieć się, że jest się robotem to ogromny cios..
Do tego domowe androidy - Pan Gospoś ;p i kot idealny dla alergików......


Znakomite hiszpańskie kino, które polecam. Trochę dramatu, trochę sci-fi i moralności.
9/10.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz