niedziela, 11 maja 2014

Płynące wieżowce (2013)


Reżyseria : Tomasz Wasilewski ['W sypialni']

Powiem prosto od serca, że kina poskiego nie dzierżę, ale w pewnym stopniu jestem męczona tymi filmami. Więc abyście czasu za bardzo nie tracili, podpowiem wam co warto obejrzeć a co nie. 

'Płynące wieżowce' otworzył pewnego rodzaju maraton polskich filmów. Do tej pory obejrzałam  sporo polskiego ostatniego roku. Każdy jest inny i podejmuje inny temat, ale wszystkie łączy świetny temat, ale słabe wykonanie !

I tak 'Floating skycrapers' podejmują rzadko spotykany, ale ówczesny temat tabu - homoseksualizm.

Kuba [Mateusz Banasiuk - 'Big love', 'Pręgi'] prowadzi normalne heteroseksualne życie. Ma dziewczynę, regularnie się kochają...ale w pewnego dnia poznaje na imprezie Michała [Bartosz Gelner - 'Sala samobójców'], dla którego jego mały światek oszalał. Od tej pory Kuba prowadzi dwa życia : w dzień spotyka się z Sylwią, a w nocy baraszkuje z Michałem.

Temat totalnie niepasujący do mentalności i realiów 'naszego' kraju. 
Motyw mocny, ale przy dobrej fabule wykonalny. Niestety w produkcji Tomasza Wasilewskiego nie znajdziemy żadnej akcji, a duszy, która wprowadziłaby widza w napięcie i chęć oglądania takiego precedensu.




Milczenie Kuby i zachowywanie się jak [za przeproszeniem] przydupas, na pewno nie napędza akcji a wręcz irytuje, a mnie jego zachowanie doprowadziło do szału.
Wszyscy naokoło wiedzą o jego nocnym życiu z innym facetem, ale jemu ciężko się do tego przyznać i podjąć jakąś męską decyzję w sytuacji gdy wkrótce ma pojawić się dziecko.

Totalna mieszanina niedojrzałości z absurdem. Wszyscy są warci siebie. A najwięcej testosteronu mają matki obu zapatrzonych w sobie chłopców.

Oczywiście jak to w polskim kinie, nie brak tu wytłuszczonych scen łóżkowych, gdzie seks dwóch facetów jest bardzo zmysłowy choć pozbawiony odpowiedniego miejsca, a seks kobiety z mężczyzną jest wymuszony i przypomina bardziej wyścigi sportowe. 




Na początku widziałam spory potencjał filmu, niestety obsceniczość, zbyt długie sceny, brak punktu kulminacyjnego i końcówka nie przynosząca żadnej konkluzji zmuszają do niskiej oceny tegoż filmu.

Na plus natomiast, zdjęcia, muzyka i powiedzmy, że gra aktorska. Bo nie łatwo chyba zagrać geja ?

'Płynące wieżowce' nie są filmem dla wszystkich. Wymagają od widza mocnych nerwów i cierpliwości [bo akcja rozwija się cały film :P ] i humoru na tak nietypowe kino.

Choć jest to film o wszechobecnej tolerancji, to lepiej żebyście przejawiali ją choć w jednym procencie zasiadając przed ekranem.

Plusy i minusy wyklarowały ocenę 5/10. 

Trailer : 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz