czwartek, 16 kwietnia 2015

Insurgent, Zbuntowana (2015)


Reżyseria: Robert Schwentke [jeden z moich ulubionych reżyserów, odpowiedzialny za 'Plan lotu' i 'The time traveler's wife].


No cóż oczekiwana druga część Niezgodnej nadeszła z wielkim hukiem i choć to kontynuacja trylogii to ten kto nie obejrzał [niech się wstydzi :P] zostanie wprowadzony w historię po pierwsze w bardzo dobrym stylu, a po dwa jego niewiedza zostanie zaspokojona, ponieważ film opowiada jakby nową historię. Oczywiście gagatki, które nie oglądały początku historii z Tris i Cztery [Theo James - 'Underworld - Przebudzenie', 'Poznasz przystojnego bruneta'] muszą czym prędzej ją obejrzeć, jednakże nie będą bardzo zagubieni :P


Zbuntowana skupia się na samej osobie Tris [Shailene Woodley - 'Gwiazd naszych wina' , 'Spadkobiercy']
- jej emocjach, przemyśleniach i sekretach, które musiała wyjawić, a także to jak radzi sobie z byciem niezgodną, inną nieakceptowaną przez społeczeństwo. Oczywiście zalety jej niezgodności okażą się kluczem do całej historii i wprowadzą widza w nowy wymiar :P Maze runner prowadzi podobną politykę...koniec spojlerowania.

Wraz z garstką Nieustraszonych tuła się od frakcji do frakcji, szukając wsparcia, ale i planu. Jednocześnie trapią ją wyrzuty sumienia, smutek i strach. Choć koniec końców poddaje się dyktatorce Jeanine [Kate Winslet - 'Titanic', 'Marzyciel', 'Lektor' ], bo innego wyjścia już nie widzi to i tak to jest początek nowej historii. Okazuje się, że Jeanine [prowodyrka załamania systemu i główna łowczyni 'niezgodnych'] ma jakieś pudełko, które może otworzyć najsilniejszy z niezgodnych.





Oczywiście naokoło wątku, mnóstwo innych, a także miłość i oddanie Tobiasa. Sporo sekretów rownież wyjdzie na jaw :)

Historia ponownie ciekawi i trzyma w napięciu. Jak dla mnie wszystko rozgrywa się tak jak powinno, a obecnie nie mogę doczekać się kolejnej części :)

Internetowe komentarze fanów Niezgodnej, a szczególnie tych, którzy przeczytali książkę są dosyć niskie. Narzekają oni na pominięcie wielu faktów z pierwowzoru. Niestety kochani, biznes jest biznes i przy książce macie się rozczulać, a przy filmie dobrze się bawić (dlatego tylko akcja i dreszcze zostają pobrane z książki), a im więcej o tym gadacie tym większą film ma darmową reklamę :) 

Osobiście polecam. A produkcję Schwentki (tymbardziej :P) oceniam na 9/10.

Trailer: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz