Fenomen (2010)
Reżyseria : Tadeusz Paradowicz
Fenomen, no ten film to dosłowny fenomen. Niegdy wcześniej nie oglądał tak fenomenalnej komedii. Ten film jest nietuzinkowy :)
Choć tytuł nawiązuje do faceta, fenomena, który zawładnąłby sercem poszczególnych kobiet.
Mamy tu np. gwiazdę serialu [Ewa Hornich - filmowy debiut], która ma dość dotychczasowego życia, ucieka z planu.
Mamy dwie cizie, które tak naprawdę są motorem tego filmu.
Cizie to Olivia [Monika Dryl - 'Jasminum' , 'Świadek koronny'], córka milionera i jej koleżanka Jadźka [Anna Oberc - debiut ]. Dlaczego cizie ? Te dwie dziewczyny są tak tępe, że to w ludzkiej pale się nie mieści. Coś jak Mariolka z kabaretu. Ale ich teksty, zachowanie i tyle szczęścia w tej głupocie po prostu zwalają z nóg. Mnie brzuch bolał ze śmiechu.
Chcecie wiedzieć co nieco o fabule ? Już mówię. Jest kilka wątków równoległych. Serialowa gwiazda ucieka z planu. Nasze cizie jadą na casting a potem stają się twórcami opery mydlanej. Przemysław Cypryański gra geja - takiego rasowego ;p mamy tutaj naprawdę przystojnego włocha - Alessandro Bertolucci, który gra tutaj archeologa.
Sporo tu debiutantów, łącznie z reżyserem. Film dostaje bardzo niskie noty na portalach filmowych. Mnie rozśmieszył i ciekawił do samego końca. Nawet na myśl mi nie przyszło, żeby go wyłączyć, a wręcz niektóre sceny powtarzałam. Dobrze się bawiłam i dziwię się, że 'Listy do M. ', 'Ciacho' i inne shity z ostatnich dwóch lat mają wiekszą średnią. No ale, to nie jest komedia/satyra dla wszystkich. Tutaj trzeba śledzić wątek i mieć pojęcie o świecie, życiu ;)
Uwielbiam przejaskrawione cizie - Olivke i Jadźkę, po prostu chapeaux bas xd. To sceny z nimi puszczałam po kilka razy.
Absurdalnej satyrze daję 6/10 i polecam na dosłowne odmóżdżenie. Gwarantuję totalny odmózg po obejrzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz