Keith (2008)
Reżyseria : Todd Kessler ['Blue's Big Musical Movie]
Kolejny melodramat [wiem wiem jakaś faza ;p], ale tym razem polecany przez czytelniczkę mojego bloga.
Opowiada historię dwóch bardzo różnych od siebie nastolatków, których połączyły zajęcia z chemii. Natalie [Elizabeth Harnois - 'Przesilenie' , 'Samotny mężczyzna'] jest popularna, bardzo dobrze się uczy, wiedzie idealne życie. Sumiennej i zoorganizowanej dziewczynie przydzielono na chemii beztroskiego dziwaka - Keith [Jesse McCartney - Charnobyl - reaktor strachu']. Na początku niezadowolona i wściekła na nauczyciela, z czasem jednak przekonuje się do chłopaka a jego dziwaczne życie zaczyna ją intrygować. Niby łączą ich tylko laborki, ale spotykają się również poza szkołą. Życia obojga zmieniają się diametralnie, do tego Natalie odkrywa jego sekret.
To jeden z lepszych 'melo' jakie oglądałam. Pomimo, że mamy tu nastolatków [choć tak naprawdę Harnois kończyła 31 lat ;p ] to śmiało historię możemy podstawić pod ludzi w każdym wieku. Ich miłość, która narodziła się z przyjaźni i nienawiści jednocześnie jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Szczerze mówiąc ryczałam jak bóbr ;p.
Nie będę za dużo opowiadać o samej treści, bo za dużo się domyślicie, a to o czym muszę powiedzieć słów kilka to muzyka. Jest nastrojowa, wręcz nieziemska i to ona gra naszymi emocjami i podkręca wszystkie zmysły :P
Sam Keith jest bardzo specyficzny. Niby mówi wprost, ale wszystko ma ukryty sens. Niby mówi o sobie, ale tylko po części jest to prawdą. Ma mnóstwo beztroskich pomysłów, nie przejmuje się jutrem ,ani tym co powiedzą ludzie. Jego specyficzny żart i tajemnicze życie intrygują nie tylko samą boahterkę :P
Nie zostaje mi nie więcej jak tylko polecić, życzyć miłego seansu i przestrzec, że trzeba przygotować kilka opakowań chusteczek :P
Ten melodramat, choć może wydawać się być dziecinnym [nastolatkowym, szczeniackim ...btw jak zwał tak zwał] to tak naprawdę skłania do refleksji, a bohaterowie uwikłani w te treści nie są dziećmi, bo to z czym się zmierzyli robi z nich ludzi bardzo dojrzałych.
Wg mojej oceny to bardzo dobry film, któremu daję 9 pointsów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz