poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Oz: the Great and the Powerful, Oz: Wielki i Potężny (2013)


Reżyseria : Sam Raimi ['Ksiądz 3d' , 'Kronika opętania', 'Boogyman'] - jak widać reżyser wyspecjalizował się w horrorach, jednak zadziwił publikę Ozem :)

Zapewne pamiętacie z dzieciństwa bajkę o Dorotce, jej piesku Toto, Strachu na wróble i Blaszanym Drwalu ?
No właśnie ! A czy ktoś z was zastanawiał się kim był Czarnoksiężnik Oz i jak trafił do tej magicznej krainy ? Tego dowiecie się oglądając ten film.

Pewien [let's say] iluzjonista Oz [James Franco - 'Wasza Wysokość' - na blogu, '127 hours' , 'Jedz, módl się, kochaj']z Kansas uciekając balonem przed oszukanymi przez niego ludźmi wpada w łapska niebezpiecznego tornada. Tym sposobem przenosi się do czarodziejskiej krainy Oz. Tam spotyka czarownicę Theodorę [Mila Kunis - 'To tylko seks', 'Ted' - na blogu, 'Czarny Łabędź' , 'Max Payne' ], która wyjaśnia mu obecną sytuację krainy, a także że to on jest długo wyczekiwanym czarodziejem znanym z przepowiedni, który ma pokonać złą wiedźmę. Droga do stania się wielkim i potężnym nie jest usłana różami. Oz nie raz i nie dwa postawiony będzie przed wieloma dylematami, wmieszany zostanie w intrygę, złamie serce i stworzy sobie potężnego wroga.  Zwykłe sztuczki kuglarza i wiara, a także stworzenia spotkane na drodze zmienią go diametralnie.

Efekt 3d zapiera dech w piersiach. Każda kropla wody, wichura, krwiożercze kwiatki to wszystko wywołuje u widza przeróżne emocje od przeraźliwego wrzasku po gromki śmiech. Lot balonem, lot w bańce to wszystko jest ładne bajkowe, ale w pewnym sensie również straszne i mroczne. Mowa o miastach i postaciach. Same czarownice knują intrygę i tylko od Oz'a zależy czy wykryje ją na tyle wcześnie, aby krainy nie objął mrok.

Theodora razem z siostrą Evanorą [Reichel Weisz - 'Dziedzictwo Bourne'a' , 'Agora' , 'Constantine' , 'Wiern ogrodnik'] chcą pozbyć złej czarownicy Glindy [Michelle Williams - 'Wyspa tajemnic' , 'Blue valentine' , 'Mój tydzień z Marilyn']. Ale tak naprawdę kto jest tym złym ? Tego dowiecie się z filmu.

Pracy przygotowawczej tej produkcji przysłużyli się ludzie odpowiedzialni za animację i efekty specjalne 'Alicji w krainie czarów'. [Osobiście od razu zauważył podobieństwo,a utwierdziłam się zaraz po seansie sprawdzając info w internecie]. Oba światy są specyficzne, ale wciąż mroczne i straszne. Przedziwne rośliny są piękne, ale żądne mięsa ? :P Stworzenia ani trochę nie przypominają postaci z dziecięcych bajek, są upiorne. Sam Oz, lekki oszust i łamacz kobiecych serc dostaje poważne zadanie, z którego całkiem nieźle się wywiązuje :P 

Rzecz na, którą warto zwrócić jeszcze uwagę to charakteryzacja, która jest tu wysokiej klasy. Zmiana Theodore z dobrej w złą, wszystkie postaci w mieście Glindy i dużo by wymieniać, są po prostu genialne.

Pomimo plusów za stronę techniczną, ogólna ocena nie jest wysoka. Po wyjściu z kina poczułam pewnego rodzaju niedosyt. Ogromnym minusem jest długość filmu i to, że wiele scen przedłuża się. Akcja nie zawsze jest wartka. A także, że w polskim dubbingu [nienawidzę dubbingowanych filmów, ale to była jedyna opcja w moim kinie :(] dialogi były nie za ciekawe a czasem łagodnie mówiąc wulgarne. 

Niby bajka, niby powinna być dla dzieci, ale jak dla mnie to tak 12 lat to dolna granica. Dużo grozy, upiorna wiedźma i jej służący nie są wskazana w takim stopniu dla młodszych widzów.

Oceniam na 5. Burtonowska 'Alicja..' choć jest jedną z gorszych jego produkcji to i tak klasuję ją wyżej niż tą wersję Oz'a. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz