wtorek, 11 lutego 2014

The Call, Połączenie (2013)


Reżyseria : Brad Anderson ['Mechanik', 'Transsiberian']

911, słucham ?

911 to numer wybierany przez amerykanów w sytuacjach alarmowych. Najczęstsze przypadki to błahostki. Ale zdarzają się również poważne i groźne sytuacje, w których dyspozytorka jest częściowo odpowiedzialna za życie ludzkie. 

Jordan Tuner [Halle Berry - 'Atlas chmur', 'Ghotika' , 'X-men'] pół roku dochodzi do siebie po telefonie nastolatki, która informuje, że ktoś włamuje się do domu. W wyniku nieostrożności dyspozytorki dziewczyna zostaje złapana przez mordercę. Ta sytuacja wzmacnia Jordan, jednakże gdy po raz drugi słyszy panikę w głosie porwanej dziewczyny wszystkie lęki powracają. Zbiera się w sobie, zachowuje zimną krew i wymyśla proste acz nietuzinkowe sposoby na zwrócenie uwagi dziewczyny zamkniętej w bagażniku. Walka tych dwóch jak się okazuje wytrwałych kobiet doprowadza nie tylko do złapania przestępcy, ale zastraszenia go i wykorzystaniu jego własnej broni przeciwe niemu samemu.

Produkcja Brada Andersona to thriller mrożący krew w żyłach. Już od pierwszych minut filmu widz wie, że ma do czynienia z psychopatą, który zdolny jest posunąć się do bardzo makabrycznych mordrstw. Choć Michael Foster [Michael Eklund - 'Parnassus' , 'Watchmen. Strażnicy ' ] ukrywa się przez sporą część filmu, to łatwo można rozpoznać, że jego psychika jest bardziej zniszczona niż dowodzi na to rozwijająca się akcja. 


Natomiast portret Jordan na początku może nie przemawiać ze względu na brak opanowania i zbyt duży wpływ emocji przy pierwszej akcji. Ale z czasem polubimy tą waleczną drobną kobietę. Jest pomysłowa, a poprzednie doświadczenie wykreowało w niej wytrwałość i zachowanie zimnej krwi. Poza tym towarzyszy jej chęć zemsty.

Choć film może wkurzać drobnostkami takimi jak lekka głupota policji, która nie została na straży miejsca gdzie ostatnio widziano podejrzanego czy nie skontaktowanie się Jordan z policją tylko podjęcie poszukiwania na własną rękę. Skoro jest taka ostrożna to dlaczego zdecydowała się na walkę w pojedynkę, bez broni ?

To może zirytować bardziej roszczeniowych widzów, ale generalnie te sytuacje rekompensuje ciąg dalszy. Albowiem finisz jest niesztampowy. Nie mam zamiaru wdrażać się w dalsze wyjaśnianie, ale zapowiadam tu i teraz, że film jest wart obejrzenia.



Akcja jest wartka i cały czas trzyma w napięciu. Muzyka, negocjacje, nietuzinkowe pomysły Jordan i zimna krew to wszystko składa się na dreszczyk i wyścig z czasem. Razem z moją drugą połówką przeżywaliśmy cały film. Dopingowaliśmy oczywiście ofiarom porwania i znęcania psychicznego. Owładnięci przez fabułę, długo po filmie nie mogliśmy się z niego ocknąć. Jak już wspominałam film porywa już na samym początku i brawura odpuszcza długo po napisach końcowych.

The Call nie tylko zaskakuje widza na każdym kroku, ale angażuje go w porwanie i ratunek Casey [Abigail Breslin].

Obie aktorki spisały się wspaniale. Ich gra była pełna realizmu. W tyle nie odstaje również Michael - porywacz.

90 minut filmu mija bardzo szybko, ale emocje po obejrzeniu zostają jeszcze na kilka dni :P 

Moja ocena to 8/10.

Trailer : 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz