środa, 6 maja 2015

Tracks, Ścieżki (2013)


Reżyseria: John Curran ['Malowany welon', 'Praise']

Ścieżki to historia Robyn Davidson, która decyduje się na wyprawę - 2700 km z Alice Springs nad Ocean Indyjski. 

W latach 70. ubiegłego wieku jedna kobieta, bez bliżej nieznanych pobudek wraz z 4 wielbłądami i najwierniejszym przyjacielem - Diggity wybiera się w podróż życia.  Sponsorowana przez National Geographic karawana jest udokumentowana masą zdjęć, a dziewczyna zostaje ochrzczona mianem 'camel lady'.

Robyn dopina swojego celu a rezultatem jest książka - bestseller, a potem kolejne o outbacku i australijskich nomadach.

Inspiracją do podróży byli ojciec i dziadek, którzy fascynowali się radzeniem sobie w pojedynkę. Tylko ona, zwierzęta i natura. Zmierzenie się z tym wszystkim to nauka siebie i nauka życia. Takie są właśnie 'Ściezki'.

Podczas tak długiej drogi, Robyn napotyka różnych ludzi, musi bronić się przed dzikimi wielbłądami, zaskakuje ją burza piaskowa i traci najwierniejszego przyjaciela. Tereny, które przemierza są święte dla Aborygenów, a więc niedostępne turystom czy przypadkowym ludziom. Jednak wytrwałość i śmiałość dziewczyny wzbudzają u rdzennych mieszkańców podziw i szacunek. Dzięki pomocy kilku z nich poznaje tajemnice i kulturę Aborygenów.

Tracks to po prostu filmowa relacja wyprawy Robyn. Oparta na książce, wywiadach i materiałach National Geographic. Produkcja w reżyserii Currana to wspaniała opowieść o przyjaźni, szukaniu siebie i poznawaniu Australii i Aborygenów. 

W filmie możemy podziwiać przepiękne australijskie krajobrazy, a oprócz tego podróżować razem z główną bohaterką.

W rolę Davidson wcieliła się Mia Wasikowska ['Stoker' - recenzja tutaj , 'Alicja w krainie czarów'] a fotografa Ricka Smolana zagrał Adam River ['Powiedzmy sobie wszystko', 'Dziewczyny']. Wasikowska w mojej opinii spisała się dobrze i pasuje do roli outsiderki. Zresztą podobną osobowość odegrała w Stokerze. Nie darzę ją jakąś wielką sympatią, a i moje oceny ograniczają jak narazie tylko do kilku ról. Rivera nie kojarzę za bardzo, a jego rola w Ścieżkach również ograniczała się tylko do kilku wystąpień. 

Australia z takiego punktu widzenia bardzo mi się podobała. Do tego trochę outsidereskiego życia i masa odwagi. 

Tracks dostają 8/10 i zapraszam do seansu.

Trailer: 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz